W wieku dziesięciu lat na własne oczy widział jak jego ojciec zabija jego matkę, wycina jej wnętrzności i podpala jej ciało, by następnie samemu wbić sobie nóż w serce.
Przez siedem lat mieszkał w domu dziecka i był pod stałą opieką wielu psychologów.
Każdy z nich podejrzewał u niego najróżniejsze choroby.
Ale skąd mogli to wiedzieć, skoro chłopak ani razu się nie odezwał?
Nie wypowiedział ani jednego słowa.
Nie zwracał uwagi na ludzi, którzy chcieli się do niego dostać.
Jego zainteresowaniem przez cały czas było wpatrywanie się w ścianę, sufit lub okno w jego pokoju, które i tak nie pokazywało nic poza kratami, szarą ścianą i zawsze ciemnym niebem.
Po wielu poszukiwaniach i telefonach dyrektorki domu dziecka odnalazła ona psychologa, który zapewnia najcięższym pacjentom zamieszkanie w swoim domu, opiekę, a przede wszystkim -jeśli tego potrzebują- miłość rodzinną.
Dlaczego tak?
Ponieważ wie, że pacjenci domu dziecka nie przeżyli prawdziwej, rodzinnej miłości.
Siedemnastolatek tuż po swoich urodzinach zostaje przekazany do tegoż właśnie psychologa.
Spotyka tam dziewczynę, która zmienia jego życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz