środa, 9 lipca 2014

Chapter 14

- Boże - Szepnęłam wchodząc do domu. Jest już wieczór a ja przez cały dzień poszukiwań nie znalazłam Nialla. Zwiedziłam okolice aż do Tamizy. Nigdzie nie było po nim ani śladu.
- Victoria! Matko Boska gdzie ty byłaś? Twoja wychowawczyni dzwoniła do mnie, że urwałaś się z lekcji ale gdy przyjechałam do domu ciebie nie było! - Mama zaczęła swój monolog. - Gdzie byłaś? - Zapytała ponownie ciągnąc mnie do kuchni z zamiarem wciśnięcia we mnie kolacji.
- Mamo.. Bo.. Ja.. Uh. Zacznę od początku. - Westchnęłam siadając na krześle.
- Tak będzie najlepiej.
- Okej. Poszłam normalnie do szkoły. Na trzeciej przerwie przyszedł do mnie Harry i zaczął krzyczeć na mnie wyzywając od dziwek. Uznał że nią jestem ponieważ jestem, cytuję; w chorym związku z Niall'em a umawiam się z nim. Nie wytrzymałam i uciekłam. W domu przyszedł do mnie Niall a ja na niego nakrzyczałam przez co uciekł.
- Co mu powiedziałaś?
- No że to jego wina i że to przez niego. I niechcący dopowiedziałam że to ojciec kazał mi z nim być. - Mruknęłam ostatnią część spuszczając głowę w dół.
- O mój Boże. Jeśli jutro do południa się nie znajdzie zadzwonimy na policję. Teraz idź spać. Potrzebujesz tego.
***
Obudziła mnie głośna wibracja wydobywająca się spod mojej poduszki. Wyciągnęłam spod niej telefon i przeciągnęłam palcem po ekranie przykładając go do ucha.
- Halo? - Odchrząknęłam słysząc swój ochrypły głos.
- Victoria Black? Cześć. Tu Liam Payne. Kojarzysz mnie może? - Męski głos z drugiej strony słuchawki zapytał pewnie.
- Payne? Tak. Chodzę z twoją siostrą na treningi koszykówki. Dużo o tobie mówi.
- Mała gaduła. Ale nie po to dzwonię. Chciałem ci powiedzieć, że twój.. Em.. Przyjaciel? Chłopak? W każdym bądź razie Niall. Jest w moim mieszkaniu.
- Niall? Naprawdę? Gdzie go znalazłeś? - Usiadłam na łóżku momentalnie się rozbudzając.
- Gdy szedłem do sklepu z przyjacielem zobaczyliśmy go na ławce. Poznałem go z opowieści siostry gdy przyszłaś z nim na trening.
- Tak. Wszystko z nim dobrze?
- Tak. Wszystko w porządku ale jest trochę.. Um..
- Chory?
- Tak - Przeciągnął - Mogłabyś tu przyjechać i z nim porozmawiać? Widać że mimo wszystko za tobą tęskni.
- Tak jasne. Będę w ciągu godziny tylko podaj adres.
Wstałam z łóżka wygrzebując z szafy jakieś ubrania.
***
- Hej! Jestem Zayn. A ty Victoria, co nie?
Mulat z szerokim uśmiechem otworzył drzwi wyciągając do mnie prawą dłoń.
- Um.. Cześć i tak.
Uśmiechnęłam się do niego wchodząc do holu gdy przesunął się w bok wpuszczając mnie do ich mieszkania.
- Są w salonie.
Weszłam z nim do wspomnianego pomieszczenia od razu zauważając Niall'a siedzącego na jednym z foteli.
- Niall.
Jego głowa wystrzeliła do góry i wstał gwałtownie gdy usłyszał mój głos. Podeszłam do niego i chciałam go przytulić ale odsunął się ode mnie.
~*~
Jeśli ktoś chce, może mnie zabić.
Pozwalam na to.
Naprawdę staram się napisać coś dłuższego, ale to co chcę przedstawić w rozdziale zajmuje tylko tyle miejsca w poście.
Myślę już (stety lub niestety) nad zakończeniem opowiadania za jakieś dwa rozdziały (?) 

10 komentarzy:

  1. Dopiero znalazłam tego bloga i myślę, że cała historia jest bardzo fajna, i bardzo mnie wciągnęła. Rozdział jak wszystkie jest świetny i proszę nie kończ go. Wysłałam link mojej koleżance i jej też się podoba. Bardzo wciągnęła mnie ta historia, więc jeszcze raz proszę nie kończ jej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, nie kończ go. Rozdział świetny ja zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział świetny..I nawet jak zakończysz tego bloga (czego nie chce) to i tak to będzie jedno z moich ulubionych opowiadań o Niallu....Tylko mała prośba niech Niall znajdzie jakąś dziewczynę i niech to opowiadanie się dobrze zakończy , bo po złych zakończeniach nie mogę się pozbierać...Mimo wszystko dzięki za to opowiadanie i pamiętaj że Cię uwielbiam.
    Pozdrawiam Karo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. *O* pisz szybciutko kolejny <3 !

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie nie nie!! Proszę nie kończ! Rozdziały są genialne-za dobre żeby to był koniec! :c
    Dzisiejsza notka chociaż krótka to i tak fajna :) nawet nie wiesz jak się zaczęłam jarać jak zobaczyłam nowy wpis! :D
    Wenyc weny i jeszcze raz weny! :* to do nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dwa rozdzialy!? no chyba cie cenzura. nie mozesz! to moje ulubione opowiadanie. no chyba, ze bedzie druga czesc ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kończ jeszcze. I zrób tak żeby Niall był z Tori i sie w końcu odezwał On ją kocha niech będzie szczęśliwy zasluguje na to Bardzo cię o to proszę. to moje ulubione opowiadanie uwielbiam cię. POZDRAWIAM I WENY życze. Twoja wielka fanka...😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kończ jeszcze opowiadania to moje ulubione i jak byś mogła to zrób tak żeby Niall był z Tori on ją kocha no i żeby sie w końcu odezwał POZDRAWIAM I WENY życze twoja wielka fanka... 😍

    OdpowiedzUsuń
  9. SORY że sie powtarzam ale cos z kompem nie tak. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział *.* !
    I nie kończ bloga ! On jest świetny ! Prosze nie koncz go ! Masz talent do pisania trudno ze sa krotkie rozdzialy ale sa swietne ! ^^

    OdpowiedzUsuń