niedziela, 4 maja 2014

Chapter 7

Obudziły mnie krzyki Nialla. Wstałam powoli i ruszyłam do jego pokoju. Ziewnęłam i położyłam się obok niego. Przytuliłam się do jego torsu, a on momentalnie się uspokoił i otulił mnie ramionami.
-Śpij.- Szepnęłam czując na sobie jego wzrok. Po chwili poczułam szturchanie w ramię a przed oczami zrobiło mi się biało. Otworzyłam je, ale szybko zamknęłam spowrotem przez oślepiający blask tabletu. Zamrugałam kilkakrotnie, aby przyzwyczaić się do światła.
"Robisz to z przymusu, racja?"
-Nie Niall.
"Powiedz mi prawdę!"
-Śpij Niall.
Westchnął i odłożył Notebook na szafkę. Podniósł mnie lekko i położył na drugiej stronie łóżka odwracając się do mnie plecami. Nie wzruszyło mną to za bardzo, więc wtuliłam się w poduszkę szybko zasypiając.
***
Obudziły mnie szmery i pociąganie nosem. Poczułam ręce oplatające mnie w tali i desperacko przyciągające do siebie. Mruknęłam niezadowolona i przewróciłam się na plecy. Usłyszałam ciche piśnięcie i zostałam gwałtownie zgnieciona przez czyjeś ciało. Czyjeś rozum jako Niall.
-Niall, zejdz ze mnie.- Zarządałam z chrypką po pobudce. Mruknął złośliwie i przytulił się mocno do mojej piersi splatając nasze nogi razem. Westchnęłam głęboko i ponownie zasnęłam.
***
-Nie budź ich!
-Ale Victoria musi iść do szkoły a Niall na terapię!
-Daj spokój. Po tym co wczoraj przeszli powinni spędzić trochę czasu razem. Nie widzisz, że Niall uśmiecha się przez sen?
-No dobrze. Przykryj ich.
-Bądźcie cicho!- Warknęłam przekręcając się na drugi bok.-Ał!- Krzyknęłam, gdy uderzyłam głową w szafkę nocną.
-I nici z niebudzenia.- Mama westchnęła oglądając moje czoło.-Nic ci nie będzie. Tylko czerwona kreska.
Poczułam jak ktoś łapie mój policzek i przekręca moją głowę w swoją stronę. Niall popatrzył przez chwilę na moje czoło i pocałował miejsce, w które się uderzyłam. Uśmiechnęłam się do niego lekko i ponownie położyłam zakrywając się kołdrą.
-Możecie iść. Przeżyję.- Mruknęłam zamykając oczy. Otworzyłam je gdy usłyszałam kliknięcie klamki i złapałam prawą rękę Nialla.
-Przepraszam.- Szepnęłam.
"Nadal mnie kochasz?"
-Tak Niall.
"Tak samo jak ja ciebie?"
-A jak ty mnie kochasz?
"Najbardziej na świecie"
-Nie mów tak. Na pewno kochasz inną osobę bardziej.
"Równo z tobą."
-Kogo?
"Moją mamę"
-Ooo to słodkie. Chodźmy dalej spać skoro mamy okazję się wyspać.
Uśmiechnął się i odłożył tablet na szafkę przytulając mnie do siebie.
***
-Kim jesteś?
-Jestem mamą Nialla.
-Nialla? Ale... Jak... Co..
-Jesteśmy w twoim śnie, kochanie.
-Aha. Postaci pojawiające się w zapamiętanych snach zawsze mają jakieś znaczenie w życiu lub wiadomość dla odbiorcy.
-Jesteś bardzo mądra i naprawdę piękna.
-Um.. Dziękuję.
-Już wiem dlaczego mój syn cię kocha.
-Dlaczego?
-Widzisz. On nigdy nie miał normalnej rodziny. Mój mąż często na nas krzyczał, a czasami nawet bił. Mały Niall nie widział w tym nic za bardzo przykrego bo jeśli został uderzony to Bobby go przepraszał i kupował nową zabawkę.
Rozumiesz, że wtedy okazywałam mu wiele miłości, prawda?
-Tak.
-Po naszej śmierci, gdy trafił do domu dziecka widziałam jego smutek. Nikt nie okazywał mu czułości ani współczucia. Miał tam jedynie misia do którego się przytulał. Widziałam wszystko co robił przez słowa mojego męża. Wtedy miał czas na myślenie ale nic dobrego z tego nie wyniknęło. Wymiotował po prawie każdym posiłku. Widziałam jaki był zmarnowany.
Gdy trafił do was miałam nadzieję, że to się skończy. Prawie się skończyło. Nie chcę wywołać u ciebie poczucia winy ale to było z twoich powodów. Wiesz, że mój syn cię kocha. Przez te kilka dni okazałaś mu wiele uczucia i on chce tego więcej. Chce być przez ciebie zauważalny, kochany i chce być dla ciebie ważny. Dlatego mam do ciebie ogromną prośbę. Spraw aby mój syn był szczęśliwy. Kochaj go. Nie musisz z całego serca ale choć małą jego cząstką.
-Dobrze.
-Dziękuję. I jeszcze jedno. Powstrzymaj go przed wymiotami.
-Kiedy?
-Teraz. Obudź się!
Gwałtownie usiadłam na łóżku i spojrzałam na Nialla, który powoli z niego wstawał.
-Gdzie idziesz?
Złapał się za krocze i podskoczył lekko robiąc dziwną minę. Chciał odejść ale złapałam jego nadgarstek ciągnąc go do mnie.
-Jeśli pójdziesz zwymiotować to wiedz, że zrobię to samo.
Spojrzał na mnie szerokimi oczami i położył się spowrotem. Przytulił mnie do siebie i zaczął gładzić moje włosy.
-Wiesz.. Miałam sen, który mi coś uświadomił.- Spojrzał na mnie z góry z pytającym wyrazem twarzy.-A mianowicie to, że... Też cię kocham.
~*~
Ten rozdział jest chyba najgorszy jaki ktokolwiek czytał. Strasznie mi się nie podoba, ale musiałam coś dodać do tego snu. Wybaczcie and don't kill me!
Postanowiłam olać pieprzone problemy i oddać się pisaniu.
Droga Red.
Gdy przeczytałam to:"Ale fajnie by było, gdyby taka scenka pojawiła się po tym jak Nialler zacznie mówić bo można by...dobra, nie ważne hahahaha" zakrztusiłam się własną śliną. Gdybyś to dokończyła byłabyś odpowiedzialna za moją śmierć haha.
I dziękuję za twoją radę, ale mam uwagę. Mój blog nie jest "piękną rzeczą". To tylko moje bazgroły haha.
Proszę każdego kto przeczytał o skomentowanie. Chcę wiedzieć ile was jest.
Dziękuję.

8 komentarzy:

  1. Jezu najlepsze FF o niallu jakie czytałam do tej pory! @luvvvmyidols

    OdpowiedzUsuń
  2. Ee tam, cudowny rozdzial! Swietna akcja! Naprawde! Nic dodac, nic ujac! ~B
    P S Przepaszam za brak polskich znakow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem był cudowny <3 Czekam na następny rozdział!!! Kocham twoje opowiadanie <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No hej kochanie :)
    Wybacz, nie chciałam Cię zabić komentarzem haha
    Nie oszukujmy się, moja rada była lekko chujowa (przepraszam za przekleństwa, jeśli Ci to nie odpowiada, to zwróć mi uwagę) xd
    I, jeśli moje zboczone wątki w komentarzach prawie zabiły to przepraszam jeszcze raz xd
    Tylko nie wiem czy w "zabić" w złym czy dobrym sensie, bo owe istnieją lol
    Kończę moją dziwną wypowiedź takim oto akcentem:
    Rozdział był słodki :3
    A, i pytanko :)
    ·W jakiej muzyce gustujesz?
    Luv ya all xx
    Red♡

    Eh, jeśli moje zboczone dopiski Ci przeszkadzają to mi to powiedz, a przestanę owe pisać w komentarzach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny tozdział! mi bardzo się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny rozdział... pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezu !! Moja przyjaciółka poleciła mi to opowiadanie !! Po prostu strasznie mnie ciekawi to opowiadanie ^-^ i w życiu a czytam dużo ff ....nie widziałam podobnej fabuły *-* !! Jestem zakochana w tym opowiadaniu .! Nie mogę się doczekać nn :) ♥ ♡ ♥ + Weny xx.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże świetny rozdział czekam na następny. :)

    OdpowiedzUsuń